Dziewczyny, jeżeli planujecie zamążpójście, to odpisujcie szybko, bo taka okazja może się już nie powtórzyć:
Ja niestety nie przystaję do wymogów ze względu na wzrost, paznokcie, no i nie wiem, jak tam z moim pochodzeniem ;(
Ostatnio miałam okazję obejrzeć świetną ekranizację jednej z ulubionych lektur z dzieciństwa, czyli "Mikołajka" - polecam zarówno film, jak i książki z serii. Pamiętam, że co mnie zawsze zdumiewało we francuskich powieściach dla dzieci, to deser po każdym obiedzie i kara w postaci braku tegoż. No i fakt, że matka wiecznie stała przy garach. Niemniej jednak mało który autor potrafi do tego stopnia wczuć się w tok myślenia dziecka, a że chyba każdy z nas zakładał kiedyś tajne bandy i takie tam, przy lekturze można się nieźle uśmiać.
Poza tym kochałam oczywiście "Muminki", "Pippi Langstrumpf", książki Astrid Lindgren, w ogóle literatura skandynawska ma w sobie coś niezwykłego. I podobnie jak wtedy nie cierpiałam całego tego brytyjskiego pierdolenia o Paddingtonach, Kubusiach Puchatkach, Mary Poppins itp., tak teraz nie trawię klasycznych brytyjskich kryminałów. No po prostu nie trawię, cały ten poczciwy oldskulowy klimat u Christie czy Chandlera wychodzi mi uszami. Ino Fowler jako tako mi podchodzi, niestety jednego z głównych bohaterów wyobrażam sobie jako dr. MŚ, co psuje całą radość czytania. Bohater musi być sexy i tego się trzymajmy.
A Kubuś Puchatek jest bardziej bezpłciowy niż Mała Księżniczka i Mały Książę razem wzięci, nie rozumiem szału na rzekomą mądrość płynącą z tych wypocin i dlaczego wchodząc do sklepu z zabawkami notorycznie natykam się na ten głupi żółty ryj. Na 99% autor był kryptogejem albo mizoginem, jedna jedyna Kangurzyca na cały Stumilowy Las mówi sama za siebie.
A po "Mikołajku" czas na mindfuck, czyli Film o Facecie, Który Nie Je i Nie Śpi.
Mam pecha do niektórych aktorów, po "American Psycho" Bale kojarzy mi się wyłącznie z psycholami i nie dam sobie powiedzieć, że to Batman. Podobnie jak Jared Leto, który zawsze pozostanie dla mnie ćpunem tudzież gangusem. Jedyny sukces, jaki odniosłam w tym zakresie, jest taki, że Andrzej Grabowski NIE JEST KIEPSKIM. Nie i chuj, za dużo "Pitbulla".
Dla ciekawych - wykaz imion nadawanych dzieciom w Wawie od 2004 roku. Kto narzeka na swoje imię, niech się cieszy, że nie jest Żyrafem albo Niunią. Nie wiem, jakim cudem to przeszło, ale skoro NSA uznał, że można nadać imię Dąb, to niby czemu nie Myszon tudzież Jarzyna.
Bardzo podoba mi się natomiast imię Lucyferiusz, i tak wszyscy mówiliby na gościa Lucek :) Tym sposobem obcy myśleliby, że jest zwykłym Lucjanem, a tylko dobrzy znajomi znaliby jego mroczną tajemnicę. Wilk syty i owca cała.
środa, 29 grudnia 2010
czwartek, 9 grudnia 2010
Moje życie z historyczkami, cd.
K: "Mam taki fetysz, że chodzę po lesie i sprawdzam, które dziury lisów są aktualne... Ale odłupków nie znajduję, może kiedyś znajdę moje garnki kultury łużyckiej."
A. miała kupić jakąś wędlinę do pizzy - kupiła mielonkę tyrolską i zrobiła pizzę z ananasem i pieczarkami. Ale i tak była pyszna.
A teraz siedzą i oglądają filmy dokumentalne o pieprzonych dinozaurach -_-
Prof. MK przed komisją sejmową (kliknij, aby powiększyć):
Postępowanie administracyjne, dr. MM:
"Normalnie nie słyszy się bakterii, jak buszują w jakimś tam twarożku." (o dowodzie z oględzin)
"Organ pierwszej instancji prowadzi postępowanie odwoławcze - wiem, że to dla państwa szokujące."
Ustrój samorządu terytorialnego, mgr DS:
"Czy ktoś doszedł w trakcie zajęć?" ("Tak, ja, dwa razy.")
Aikido, mgr ZW (którego złote myśli porównywalne do mądrości Konfucjusza też będą się tu pojawiać):
"Jak ktoś się zagapi na sekundę, to już jest uduszony."
K: "Mam taki fetysz, że chodzę po lesie i sprawdzam, które dziury lisów są aktualne... Ale odłupków nie znajduję, może kiedyś znajdę moje garnki kultury łużyckiej."
A. miała kupić jakąś wędlinę do pizzy - kupiła mielonkę tyrolską i zrobiła pizzę z ananasem i pieczarkami. Ale i tak była pyszna.
A teraz siedzą i oglądają filmy dokumentalne o pieprzonych dinozaurach -_-
Prof. MK przed komisją sejmową (kliknij, aby powiększyć):
Postępowanie administracyjne, dr. MM:
"Normalnie nie słyszy się bakterii, jak buszują w jakimś tam twarożku." (o dowodzie z oględzin)
"Organ pierwszej instancji prowadzi postępowanie odwoławcze - wiem, że to dla państwa szokujące."
Ustrój samorządu terytorialnego, mgr DS:
"Czy ktoś doszedł w trakcie zajęć?" ("Tak, ja, dwa razy.")
Aikido, mgr ZW (którego złote myśli porównywalne do mądrości Konfucjusza też będą się tu pojawiać):
"Jak ktoś się zagapi na sekundę, to już jest uduszony."
wtorek, 7 grudnia 2010
Ogłoszenie studenckie z jakiegoś forum:
Prof. MK, kryminalistyka:
"Bronią strzelecką nazywamy wszystko, czym można przypierniczyć z daleka."
"Prawnika interesuje wszystko, czym można spowodować śmierć lub ciężkie uszkodzenie ciała."
"Można strzelić z bliska w jedno oko, to drugie wypadnie i dwa metry poleci." (o broni gazowej)
"Niech se zadu nie zawracają tymi gwintami, tylko siłą." (czyli co powiedział pan profesor parlamentarzystom na temat ustawowej definicji broni)
Mgr AG, kryminalistyka:
"Zwłoki ludzkie traktujemy jako źródło pożywienia."
Kierownik Aresztu Śledczego w Toruniu:
"Mieliśmy takiego jednego, co se obciął małżowiny uszne. Powiedział, że mu się nie podobały."
Słownik polsko-adasiowy:
*kawa zajebiała = z mlekiem
*kawa zajeczarna = bez mleka
*tost mix = z serem i szynką
*tost malowany = z keczupem i majonezem
Moje życie z historyczkami - sesja:
Ogłoszenia parafialne: wciąż nie znalazł się właściciel telefonu, który trafił do nas po integracji archeologii w Bunkrze. Nie sądzę, żeby ktoś z archeo tu zaglądał, piszę tak pro forma.
Prof. MK, kryminalistyka:
"Bronią strzelecką nazywamy wszystko, czym można przypierniczyć z daleka."
"Prawnika interesuje wszystko, czym można spowodować śmierć lub ciężkie uszkodzenie ciała."
"Można strzelić z bliska w jedno oko, to drugie wypadnie i dwa metry poleci." (o broni gazowej)
"Niech se zadu nie zawracają tymi gwintami, tylko siłą." (czyli co powiedział pan profesor parlamentarzystom na temat ustawowej definicji broni)
Mgr AG, kryminalistyka:
"Zwłoki ludzkie traktujemy jako źródło pożywienia."
Kierownik Aresztu Śledczego w Toruniu:
"Mieliśmy takiego jednego, co se obciął małżowiny uszne. Powiedział, że mu się nie podobały."
Słownik polsko-adasiowy:
*kawa zajebiała = z mlekiem
*kawa zajeczarna = bez mleka
*tost mix = z serem i szynką
*tost malowany = z keczupem i majonezem
Moje życie z historyczkami - sesja:
Ogłoszenia parafialne: wciąż nie znalazł się właściciel telefonu, który trafił do nas po integracji archeologii w Bunkrze. Nie sądzę, żeby ktoś z archeo tu zaglądał, piszę tak pro forma.
Subskrybuj:
Posty (Atom)