Ogłoszenia parafialne

Teraz możesz dodać naszą grupę do swojego profilu na facebooku!
Zapraszamy na admajners forum.
Doceńcie nasze wysiłki w komentarzach pod postami!

niedziela, 30 maja 2010

Garść tematów badań naukowych i prac doktorskich z kilku wydziałów teologicznych. Wiedz, że twoje podatki nie są trwonione.

Moralność i religijność więźniów z Zakładu Karnego w Barczewie
Formacja w seminariach diecezjalnych aglomeracji paryskiej w kontekście współczesnych przemian
Pastoralne implikacje przepowiadania w twórczości Ks. Prof. Stanisława Grzybka Studium Homiletyczno - Pastoralne
Trynitarze posłannictwo dzieła pielgrzymkowego Pallotynów do Ziemi Świętej. (Studium dogmatyczno-pastoralne)
Małżeństwo i rodzina w rozumieniu młodzieży katechizowanej na Białorusi
Znaczenie cnoty czystości w przygotowaniu do małżeństwa. Studium teologiczno-pastoralne
Antropologiczno-metafizyczne podstawy zależności prawa stanowionego od prawa naturalnego w ujęciu św. Tomasza z Akwinu i Mieczysława A. Krąpca
Towarzyszenie małżeństwu i rodzinie przez powierników rodzin
Przymierze miłości małżeńskiej
Mistagogia w polskiej katechezie posoborowej


Poznawszy odpowiedzi na te fascynujące pytania raz dwa wyprzedzimy głupią Japonię mocą polskiej nauki.
























Takie tam kwiatki z Tatarkiewicza:
"Renesans w polemicznym zapale potępiał w czambuł scholastykę."
"lekarz z zawodu, cudotwórca z aspiracyj"
"ukochaną jego myślą było tworzenie akademij"


P.S. Widać już pierwsze skutki działania sesji. Kawa schodzi dwa razy szybciej, wyra niepościelone i zasłane papierami, internet non stop ciągnie filmy i seriale, a wyprawa do lumpeksu pod domem zajmuje godzinę.

poniedziałek, 24 maja 2010

Złote myśli zasłyszane na ćwiczeniach z prawa administracyjnego:































































Prawo karne, prof. VKW:
"Nie wiem, czy widujecie czasami ludzi, którzy idą przez miasto i czyszczą sobie kieszenie ze śmieci. Stosuję wówczas wzrok karcący, czasami pomaga."
"Mieszkańcy pozwalają psom załatwiać się na trotuarach."
"Dziennikarz to jest taki specjalista od niczego."
"Andrzej S. nadużywał małoletnich."
"Rodzice sobie dzieci porywają, w dzisiejszych czasach to częste zjawisko."
"Dwudziestu-trzydziestu co do zasady chłopa ma iść na ten posterunek i siedzieć tam kilka godzin." (o zakazie stadionowym)
"Coś dzwoni, ale nie wiadomo, w którym kościele i ten kościół został źle zdiagnozowany."

Krajowy rejestr karny wg pani prof i pana prokuratora z konferencji "My home is my castle" (cyt. "pracownicy KRK za dużo kawkują"):

środa, 19 maja 2010

Dzisiejsza logika -_-



















Prawo administracyjne, dr TB:
"Prawo administracyjne stoi okrakiem na barykadzie." (o interesie publicznym i indywidualnym)
"Za sprzedaż alkoholu nieletnim odbiera się od razu licencję, ale to jest bajka o duraleksie, twarde prawo ale prawo."
"To są przepisy, których na trzeźwo nie da się rozważyć."
"Szli na tzw. pałę - zabierali wszystko, co było im potrzebne." (o nacjonalizacji majątku po wojnie)
"Dostajecie stypendium socjalne i umieracie... Śmierć jest zawsze fajnym przykładem."

Polecam ustawę o wychowaniu w trzeźwości. Ostatnio na wykładzie dowiedzieliśmy się, że w akademikach jest zakaz spożywania alkoholu, po lekturze okazało się także, że kalendarz Bolsa wiszący u mnie w kuchni łamie prawo, ponieważ nie wolno reklamować alkoholu w sposób kojarzący się z atrakcyjnością seksualną...

















Filozofia, prof. MJ:
"Praczka otrzymała od Napoleona tytuł księżnej za zasługi niepralnicze."
"Człowiek jest istotą świadomą w przeciwieństwie np do jeleni, które nic nie tworzą, chyba że kupy."
"Fragmenty prawdy są wydłubywane, zostaje ostatnia dziurka i tę dziurkę zatyka Hegel. Bum!" (o pokantowskim rozumieniu filozofii)
"I rycerz mówi: wszyscy jesteśmy wolni, ale wy jesteście trochę mniej wolni, bo ktoś musi orać pole." (o ustroju feudalnym)
"Kim był Fukuyama? Jak samo nazwisko wskazuje, był Amerykaninem."

czwartek, 13 maja 2010

W dzień Juwenaliów przyda się kilka porad dotyczących miejskiego surwiwalu, szczególnie jeżeli ktoś tak jak ja planuje powrót na piechotę. Życzę miłej zabawy!

Bardzo podoba mi się ta informacja na stronie banku:









Prawo administracyjne, dr TB:
"Z paczek papierosów możemy dowiedzieć się, że palenie szkodzi na raka."
"Takie niewładcze działania państwa to np. rozdawanie warzyw w szkołach. Mówię o tym, bo moja córka ostatnio przynosi, możemy se to zjeść wspólnie w ramach solidarności z państwem."
"Mąż i żona mogą robić wszystko łącznie z działalnością gospodarczą."
"Przepraszam, że się spóźniam, ale ja się nie zmienię."
"jeżeli wytniemy dęba z naszej posesji..."

No i hicior ostatniego wykładu. Mowa jest o stosunku administracyjnoprawnym. Dr B tłumaczy, że taki stosunek może być bardzo sformalizowany albo wręcz przeciwnie:
"Stoi sobie policjant na skrzyżowaniu i kieruje ruchem. Wjeżdżamy na skrzyżowanie i mamy krótki stosunek z policjantem. Administracyjnoprawny oczywiście."


Tu - nasz ulubiony Sokrates, ale co on robi? :O





















Logika, prof. LM:
"Małżeństwo nie jest relacją symetryczną, bo jeżeli X jest mężem Y, to Y nie jest mężem X. Nie wiem, jak to jest u par homoseksualnych, jak spotkam kogoś takiego, to zapytam."
"Jesteście desygnatami nazwy 'student'. Jeszcze."
"'Premier' jest nazwą ogólną, mimo że ma tylko jeden desygnat, nazwą indywidualną jest 'Donald Tusk'. Gdyby Tusk się rozbił samolotem, to by nie było już desygnatu."

niedziela, 9 maja 2010

Wielopak weekendowy






















Pamiętacie przedszkole im. Dziadka Borodzieja? Jak dowiadujemy się ze strony internetowej "Dziadek Borodziej (...) główny bohater książki Hanny Zdzitowieckiej pt. 'Borowy dziadek - Borodziej'. Autorka opisuje jego postać jako: 'kawał drewna, do złudzenia przypominający jakiegoś ludzika, z długim sękatym nosem, brodą z zielonego mchu i wyciągniętą na kształt ręki gałązką, opartą na suchym kosturku'. Borodzieja znalazły przedszkolaki, które wybrały się na spacer do lasu, w poszukiwaniu darów jesieni." No i w końcu wszystko jasne.

W Krakowie odbył się marsz zwolenników intronizacji Jezusa Chrystusa na króla Polski. Zdaniem uczestników, gdyby zajęto się tym odpowiednio wcześniej, nie doszłoby do wybuchu II WŚ, jednakże na koronację nie zgodzili się masoni. Obecnie również rządzą nami masoni, stąd misja owych patryjotów jest podwójnie trudna. Ponadto jeżeli nie wpiszemy Boga do naszej konstytucji, Polska zginie (co prawda Bóg jest bardzo zgrabnie wklejony w preambułę i ma się dobrze, ale mohery jak zwykle wiedzą swoje). Przypomina mi się znany rysunek Mleczki:



















Polska policja przesłuchuje przestępcę:

czwartek, 6 maja 2010

"Teraz, prędko zanim dotrze do nas, że to bez sensu"

Przedstawiam wam grupy z fejsbóka, na które natknęłam się podczas swoich "wędrówek". Może kiedyś urządzimy ranking?

1. Każda szanująca się kobieta nosi konstytucję w torebce
2. Boję się,że Renis Jusis kiedyś mnie znajdzie
3. Teraz, prędko zanim dotrze do nas, że to bez sensu
4.
Moje zycie sie zmienilo od kiedy zrozumialam/lem, co oznacza logo Carrefour
5. NIGDY nie jeżdżę sześciokonnym rydwanem rzymskim po alkoholu

6. Gnicie. Jako forma spędzania wolnego czasu

7. "Ja pierdolę" jako reakcja na otaczającą rzeczywistość

8. Nie chcę, aby Pierwsza Dama była kotem.

9.
Ty masz mnie za głupią dzikuskę
10.
Jeszcze nigdy nie piłem wódki!
11. NIE dla pochowania Cheopsa na Stadionie Narodowym!

12. TAK dla Stadionu Narodowego im. Wawelu!

13. PETYCJA DO ZESPOŁU FEEL O SAMOROZWIĄZANIE

14. O gustach się nie dyskutuje, ale Twój jest chujowy. ;)

15. Alkoholowi mówię stanowcze: czemu nie?

16. Grupy na facebooku uświadamiają mi, że nie jestem wyjątkowa
17. Człowiek człowiekowi wilkiem, a zombie zombie zombie!
18. "Chuj wie" czyli Chuj jako istota Wszechwiedząca
19. Spiewalismy "freestyla, raka (łaka) maka fon" zamiast "rock the microphone"
20. Co to? Daj skserować!
21. chuj z tym, do tej też dołączę
22. Zobaczymy - Groźba wszechczasów

23. 'po maturze' jako nowy okolicznik czasu

24. Jeżeli czas to pieniądz to przepierdoliłem fortunę!

25. Fan klub faceta, który zapina babkę na wieży
26. wstawanie rano wymyślił idiota
27.
Grupa żądająca opcji "Lubisz to suko!" na fejsbuku.
28. NIE W SZCZEPIONKĘ!!!
29. Jesteś u pani!

Z zagranicy:
1.
Čo priroda dojebala ani Maxfactor nenapravi:D
2. F a c e b o o k is the only place where it's acceptable to talk to a wall
3. "Be Careful!" " Don't Worry Mum, I'm A Ninja :)"
4. Sprechen Sie Deutsch? ... Tak trochen ...
5. Pretending to use the Force to open automatic doors.
6. If Walt Disney watched the Disney channel right now, he would cry.
7. I blame disney for my high expectations of men
8. I hate it when Brad Pitt calls me when i'm in bed with Johnny Depp...

środa, 5 maja 2010

Jeszcze coś z dziedziny prawa karnego, a mianowicie definicje z wykładów:

Prowokator jest to specjalny rodzaj podżegacza, szpetny podżegacz.
Z premedytacją działa ten, kto perfidnie planuje.

Pochód przestępstwa:






I ważne zalecenie mgr. BCH:
"Przepisy prawne należy czytać jak poezję!"


Ostatnio natknęłam się na projekt ustawy o przeciwdziałaniu uciążliwości zapachowej (pod linkiem można przeczytać coś więcej na ten temat). Dowiadujemy się m.in. że zgodnie z projektem właściwy organ ochrony środowiska, tj. wójt na podstawie uchwały mógłby wydawać decyzję administracyjną, w której określiłby terminy i zasady postępowania w celu ograniczenia uciążliwości zapachowej, przy czym ocena smrodu miałaby charakter obiektywny, a nie opierający się na kryteriach ilościowych. Do sposobów takiego postępowania miałaby należeć m.in. dezodoryzacja (piękne słowo), gromadzenie, fermentowanie i przechowywanie obornika w pomieszczeniach inwentarskich lub na płytach gnojowych ze ścianami bocznymi, zabezpieczonymi przed przenikaniem wycieków do gruntu i zaopatrzonymi w instalacje odprowadzające wycieki do szczelnych zbiorników na gnojówkę i wodę gnojową, ograniczenie wydzielania się substancji zapachowych w czasie mieszania gnojowicy w otwartych zbiornikach naziemnych poprzez mieszanie jej bezpośrednio przed opróżnianiem zbiornika, wywożenie gnojowicy i obornika na pole w czasie pochmurnej pogody, używając roztrząsaczy i beczkowozów.
"Woda gnojowa" i "płyty gnojowe" szczególnie mnie urzekły :P

Podkreśla się także, że ustawa taka odpowiadałaby na społeczne zapotrzebowanie. Jak widać na poniższym obrazku, istotnie mamy problem z uciążliwościami zapachowymi.

wtorek, 4 maja 2010

Widok na słynny pub Cela w Szczytnie. Jeden z policjantów mówił co prawda, że śmierdzi tam moczem, ale zaręczam, że to nieprawda. Polecam wszystkim miłośnikom wiejskich dyskotek.



















Dzisiejszy sen:
W barze "Adaś" pojawił się nowy bufetowy, podobny do obecnego, tylko grubszy i z blond włosami, bardzo dziwny, jakby przyćpany. Jedzenie znacznie podrożało, można było kupić np. drożdżówkę z budyniem i masłem czosnkowym za 130 zł. Wzięłam ciastko (jedyna rzecz po normalnej cenie), a ów dziwny osobnik dołożył mi do niego sporą porcję sałatki i sosów do kebaba. Na moją nieśmiałą uwagę, że niespecjalnie to pasuje, zaczął wołać "Ja już nie mogę, już nie mogę!", po czym wylał na siebie miskę owoców w kompocie.
Przypomina mi to nieco dowcip o orle, który wsmarowuje sobie masło w klatę, krzycząc "Jaki ja jestem popierdolony!" :P