Ogłoszenia parafialne

Teraz możesz dodać naszą grupę do swojego profilu na facebooku!
Zapraszamy na admajners forum.
Doceńcie nasze wysiłki w komentarzach pod postami!

sobota, 5 marca 2011

Prawo pracy, dr JP:
"Studentka przyszła na egzamin w bardzo zaawansowanej ciąży, bałem się ją pytać, bo myślałem, że urodzi."
"Mamy cztery rodzaje umów o pracę, rekordzista wypisał ich na egzaminie piętnaście."
"Pracownicy w jednej z toruńskich firm wyspecjalizowali się w braniu urlopu wtedy, kiedy premia jest najniższa."
"ryzyko związane z tym, że człowiek jest człowiekiem"
"Adwokat dowodził, że każdy od urodzenia ma kwalifikacje do sprzątania."

Egzekucja administracyjna, dr TJ:
"pies służbowy, koń służbowy lub inna forma przymusu bezpośredniego"
"Właściciele nieruchomości wstali o dziewiątej, śnieg zdążył stopnieć i obowiązek stał się bezprzedmiotowy."

Polecam art. 8 i 9 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym z administracji, gdzie zawarte są wyłączenia z egzekucji, m.in. krowy, owce, sztućce, kultywator, kierat, ziemiopłody, stado podstawowe zwierząt futerkowych. Na wykładzie było jeszcze weselej niż wtedy, gdy na cywilu była mowa o roju pszczół.

Gospodarka nieruchomościami, dr MSZ:
"Właściciel ma działkę 300 metrów kwadratowych i się podnieca, że nieruchomości chodzą po 100 zł/m."
"jakieś takie kretyńskie nieruchomości, krzywe, garbate działki" (o scaleniu i podziale nieruchomości)

Prawo finansów publicznych, prof. MK:
"Nie widzę na sali ani jednej osoby fizycznej."

Prawo wykroczeń, dr TO (jest w piątek po południu, ale chodzę bez marudzenia - to nie jest wykład, to jest kabaret, ostatnio miałam okazję podziwiać pantomimę, w której dr TO wcielił się jednocześnie w rolę pijanego rowerzysty, policjanta i adwokata):
"Załóżmy, że ktoś zdał egzamin, ze szczęścia napił się wódki i zdemolował wszystkie śmietniki."
"Mężczyzna w czapce i okularach z denek od słoików jedzie 13 km/h i nie wiadomo, gdzie skręci. Kto jeździ po polskich drogach, ten wie, o co chodzi."
"Minister Kwiatkowski ma nowy zajebisty projekt, kolejny hit legislacyjny. Nie wiem, czy on to sam w domu pisze czy jak?"
"Teoretycznie możemy sobie wyobrazić podżeganie do wykroczenia: Joe, zagraj na trąbie o trzeciej w nocy... Albo współsprawstwo: podaj mi bęben. A ja podaję."
"Tu pojawiają się wątpliwości, czy jak ktoś jest pijany i skacze na autobus, to jest chuliganem czy jest pijany."

Aikido, mgr ZW:
"Moja ręka jest teraz straszakiem na jego głowę."
"Zmieniajcie się w parach, może kogoś fajnego poznacie przy okazji."

1 komentarz:

  1. Ostatni cytat przywodzi mi na myśl legendarny zwyczaj grupen sexu. Sądzę, że jest to bardzo słuszma uwaga...
    Emka

    OdpowiedzUsuń